wtorek, 21 maja 2013

Mama idzie na imprezę

Słowo impreza jakoś ostatnio nie gości w moim słowniku i życiu. Ale w ten weekend nadchodzi okazja żeby to nadrobić - idę na imprezę, a tak dokładnie to idę na wieczór panieński. Ostatni raz na panieńskim byłam 6 lat temu. Strasznie dawno! Mam nadzieję, że zabawa będzie wspaniała, tymczasem zasięgnęłam wiedzy w Internecie o aktualnych trendach w prezentach jakimi obdarowuje się przyszłą Pannę Młodą. I cóż tam mamy: bieliznę, gadżety śmieczne, gadżety erotyczne, prezenty tzw. pomysłowe Do It Yourself, biżuterię, zabiegi kosmetyczne i SPA. Atrakcją wieczoru nadal bywa striptizer. 

Co się wydarzy? Tego nie wiem, na pewno zdam Wam relację.



http://www.sxc.hu/, autor: duchesssa



Lubię wesołe prezenty i w takiej konwencji poszukuję prezentu. Może macie jakieś oryginalne pomysły, które mogłabym wykorzystać? Czas nagli zatem proszę o podpowiedzi.

Jeśli chodzi o strój to świadkowa wyręczyła mnie pisząc wczoraj, że obowiązują stroje w kolorze czarnym. Do tego punktu łatwo mi się zastosować - jako kobieta praktyczna (niestety!) mam w szafie sporo czarnych ubrań. Do tego każdy gość ma przygotować coś do jedzenia i  robimy małą zrzutkę na alkohol. Wszystko sprecyzowane, bez niedomówień.

W tych wszystkich ochach i achach jest jedno ale. Wszystkie imprezy odbywają sie daleko od mojego miejsca zamieszkania, dlatego nie cierpię poimprezowych powrotów. Jak widać nie można mieć wszystkiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz