poniedziałek, 13 maja 2013

Kreatywne zabawy z górnej półki

Łatwo jest zachęcić dziecko do kreatywnej zabawy, jeszcze łatwiej kiedy sami uważamy tą zabawę za atrakcyjną. Może mamy wtedy większą moc przekonywania? Hmmm, coś w tym jest. Ja uwielbiam różnego rodzaju prace plastyczne a córka podziela moją pasję.




Są w naszym domu takie gry i zabawki, które nie są dostępne dziecku na co dzień. Pianki, plasteliny, ciastoliny, kleje, farby i nożyczki to w tej chwili zabawy na specjalne okazje, nudę czy niepogodę. Kiedy córka chce się nimi pobawić staram się być w pobliżu miejsca zbrodni. Istotne są tu zarówno względy praktyczne, higieniczne jak i względy bezpieczeństwa. Nauczona doświadczeniem zabawy kreatywne zawsze proponuję córce w kuchni. Łatwiej i weselej jest kiedy można powiedzieć "nic się nie stało", kiedy pobrudzi się stół, ściana czy podłoga - a wierzcie mi zawsze coś się brudzi :).

Takie zabawki i materiały plastyczne z górnej półki - i nie mówię tu o półce cenowej tylko o półce na regale z zabawkami - bardzo zwiększają atrakcyjność zabawki. Mimo, że córka ma tylko 3 lata, ciastolina i zabawy związane z lepieniem potrafią zająć jej nawet godzinę. To u nas na razie numer 1. 

A wy czym najchętniej zajmujecie swoje maluchy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz