czwartek, 13 czerwca 2013

Niespodzianka!

Po powrocie z urlopu w Karpaczu, rozpakowaniu waliz i toreb i przebrnięciu przez górę prania z niepokojem sprawdziłam skrzynkę e-mail. Niepokój wynika zawsze z ilości maili, przez które muszę przebrnąć sortując pocztę. Znacie to?

Czytam i czytam. Patrzę. I oczom nie wierzę.

 


Wygrałam konkurs!!! A co szczególnie miłe, nie był to konkurs szczególnie dokuczliwy, wymagający lajków, udostępnień, opublikowań... Wiem, wiem, że reklama dźwignią handlu!
Konkurs znalazłam, zupełnie przypadkiem, na stronie http://www.werandacountry.pl/. A nagrodą jest piękny polsko-angielski zestaw memo zilustrowany kurpiowskimi i łowickimi wycinankami. Mała rzecz a cieszy. Już nie mogę się doczekać przesyłki!

Tymczasem, ciesząc się z dobrej passy, od razu wzięłam udział w innym konkursie, choć przyznam szczerze, że rzadko to robię. Ponoć szczęście chodzi parami. A może chodziło tu tylko o nieszczęścia?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz