Rozszerzanie diety dziecka, które do tej pory spożywało jedynie mleko to zmora wielu mam. Jak karmić i czym? Od czego zacząć? Kiedy wprowadzić gluten i w jakiej formie? Gotować czy kupować gotowe posiłki? Kiedy i ile tego żółtka? Najpierw owoce czy warzywa, obiad czy podwieczorek? - czy zadajesz sobie jedno z powyższych pytań?... Nerwowo wpisujesz w wyszukiwarkę hasło rozszerzanie diety a tam setki mądrości, porad, doradców a wśród nich prym wiodą producenci żywności dla dzieci (!).
Czytasz dalej i nie wiesz czy radzą dobrze czy tylko mają w tym swój interes. Zachęcają do karmienia piersią a później rozszerzania diety i kupowania swoich produktów. I tak jak kiedyś poród wydawał Ci się strasznym przeżyciem tak teraz podobnie jest z rozszerzaniem diety. Przy czym uspokoję Cię, że ból jest tutaj tylko w Twojej głowie :) No stress! Podobnie jak poród i tę trudność pokonuje wiele mam - do tego żyją i mają się dobrze :) Zatem możesz i Ty! I będzie dobrze. Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz