poniedziałek, 20 maja 2013

Ile tych par butów?

O butach ostatnio sporo czytam i piszę. Wczoraj szanowny małżonek zwrócił mi uwagę na ilość butów kupowaną naszemu dziecku. Mąż twierdzi, że córka ma ich więcej niż on. A że mąż - mnimalista ma ich bardzo mało to trudno go nie przebić. Tymczasem zajrzałam do szafki z butami córki żeby sprawdzić czy faktycznie nie ma ich za dużo, bo w tym miesiącu tak się złożyło, że kupiłam dziecku 3 pary.

 



 No więc mamy trzewiki, kalosze. W tym miesiącu przybyły nam trampki, sandały i baleriny, kupione na zbliżające się wesele. Ach, no i są jeszcze klapki. I kapcie. Dużo to czy mało? I co to właściwie jest odpowiednia ilość. Jako kobiecie naprawdę trudno jest mi na takie pytanie odpowiedzieć. Kolejnej pary na razie nie kupię, bo mam napięty budżet i sama potrzebuję dobrych butów. A może jednak mąż ma rację i jestem rozrzutna? ile Wasze córki/ synowie mają par obuwia?

1 komentarz:

  1. Dwie... Bo po domu i podwórku (jak tylko pogoda zezwala) chodzi boso ;) Na baleriny za mała, więc same sandały i trzewiki. Cóż, pewnie na jesień dopiero nabędziemy kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń